poniedziałek, 27 lipca 2015

Fit i uśmiech?

Czasami każdy zastanawia się, jak być i w formie, i najedzoną - albo jak być zadowoloną i wypoczętą, a równocześnie nie marnować czasu na głupoty. Z pomocą przychodzi lifestyle.

Zdrowa moda

Od jakiegoś czasu wszędzie nic, tylko "lifestyle", "lifestylowy" i "lifeastylerzy". Zaczęłam szukać, co to za zjawisko - okazuje się, że to bardzo pozytywna moda. Trudno powiedzieć, co jest jej osią, ale na pewno zdrowy tryb życia zajmuje centralne miejsce w hierarchii lifestylerów. Starają się oni przede wszystkim zdrowo odżywiać, więc na stronach lifestyle'owych można znaleźć mnóstwo ciekawych przepisów.

Trzeba w tym miejscu przyznać, że "niskokalorycznie" nie musi iść w parze ze "zdrowo", ale mam nadzieję, że to już dobrze wiecie. Lifestylerki, wśród których są też liczne celebrytki, promują zdrowe diety, owoce i warzywa, ryby zamiast fast foodów i gotowych produktów. Często stronki takie tworzą osoby zajmujące się odżywianiem zawodowo, np. jako dietetycy albo technolodzy żywności.

Dobre nawyki

Ruch lifestylowy to właśnie - ruch. Dużo tam sportu, fitnessu i tym podobnych rzeczy, więc jest dobrą alternatywą dla siedzenia przed ekranem i oglądania kolejnego odcinka serialu. Oczywiście nikt nie neguje przyjemność i hobby - bo to kolejne ważne składniki lifestyle'u - mieć pasję i ją realizować. Wiadomo, że człowiek, który się rozwija, jest bardziej optymistycznie nastawiony do życia. Z tym idzie w parze i lepsze samopoczucie, i odporność na stres, a więc i poprawa zdrowia.

Lifestyle to także moda i uroda, więc w szczególny sposób odbiorcami tych treści są młode dziewczyny i kobiety, które szukają często naturalnych, domowych metod poprawienia urody albo po prostu różnych zdrowotnych wskazówek czy kulturalnych inspiracji. Na blogach można znaleźć i przepisy, i recenzje książek albo filmów, i relacje z podróży.

Sama często zaglądam na http://www.lifestylerki.pl, bo artykuły są treściwe i ciekawe. Lifestyle to ciekawy sposób na życie - dowodem blog Kasi Tusk, który zresztą jest niezwykle popularny wśród młodych dziewcząt - i nie tylko.

sobota, 18 lipca 2015

Pilates - jeśli chcesz być fit

Nie każdy lubi biegać - i dobrze, że jesteśmy różni. Ale ruszać się warto, a nawet trzeba, zwłaszcza jeśli prowadzimy siedzący tryb życia.

Sama nazwa "pilates" pochodzi od nazwiska niemieckiego autora systemu ćwiczeń, Józefa Huberta Pilatesa, który na początku XX wieku opracował metodę rozciągania i wzmacniania mięśni. Pilates łączy w sobie elementy jogi, baletu oraz ćwiczeń izometrycznych. Według samego autora metody, ćwiczenia to powinny wzmacniać mięśnie - bez nadmiernej rozbudowy - i odciążać kręgosłup. 

Wykonywane prawidłowo przyczyniają się do poprawy postawy, uelastycznienia ciała i ogólnej poprawy zdrowia. Ponieważ wykonywane są w dość spokojnym tempie, dostosowany, do możliwości ćwiczącego, działają również odstresowująco i relaksująco. Z metody tej korzystają osteopaci, chirurdzy, kręgarze i fizjoterapeuci, z powodzeniem lecząc nią swoich pacjentów.

Gimnastyka powinna odbywać się spokojnie, po lekkiej rozgrzewce. Zestawy ćwiczeń nie są wyczerpujące, każdy stopniowo dostosowuje swoje tempo do zaleceń instruktora, tak żeby pozwolić ciału pracować we własnym tempie. 

Ja ćwiczyłam z youtubem, znalazłam sobie ćwiczenia "dla początkujących" i nauczyłam się ich. Jedna sesja - bez rozgrzewki - trwa około 20 minut, dlatego lubię robić ją wieczorem, na spokojnie, kiedy po całym dniu odczuwam bolesne napięcie w kręgosłupie. Pod koniec zazwyczaj jestem lekko zmęczona, a równocześnie odprężona. To rozmaite ćwiczenia polegające na powolnym podnoszeniu nóg, skłonach, wzmacniające mięśnie grzbietu, brzucha i kończyn.

środa, 15 lipca 2015

Być jak Roszpunka

Ile z nas, dziewczyn, marzy o długich, gęstych lokach? Często nie mamy do nich cierpliwości, ale wiele byśmy dały, żeby mieć zdrowe, lśniące, gęste włosy - bez doczepiania i bez kosztownych zabiegów...

Dlatego dziś napiszę wam o wpływie diety na zdrowy wygląd włosów :) W końcu "jesteś tym, co jesz" - co dotyczy również czupryny. Zanim z desperacji sięgniecie po jakieś drogie zabiegi czy kuracji, warto spróbować samej podleczyć swoje włosy. Ale - od razu trzeba uczciwie przyznać, że na efekty trzeba trochę poczekać.
Przede wszystkim musimy wiedzieć, że nie ma co wierzyć w cuda i bajki - włosy żyją od 5 do 8 lat i osiągają maksymalną długość 60-80 cm. Rzadko zdarzają się dłuższe włosy - choć widujemy czasami długie do kolan, a takiego widoku długo się nie zapomina ;) W ciągu miesiąca różne włosy rosną różnie - 5 cm to kolejny mit, ale 1-3cm to już faktyczny przyrost. Poprawienie tego wyniku, np. z przyrostu rzędu jednego centymetra do dwóch czy dwóch i pół, to naprawdę wielki sukces!
 
Na siłę i witalność włosów z całą pewnością wpływa odpowiednie nawodnienie organizmu. Tak samo wszystko to, co jest zdrowe dla całego ciała, pomoże i włosom - a więc magnez, witaminy. Niestety - znakomita dla włosów (i nie tylko) jest wątróbka, której ja akurat nie cierpię. Ale jeśli jesteście w stanie ją choćby przełknąć, warto wprowadzić ją do swojego menu. Poza tym: ryby, nasiona, orzechy oraz świeże owoce i warzywa. Szczególnie dobroczynny wpływ na skórę, włosy i paznokcie mają witaminy A, D, E, które działają jak antyoksydanty, a więc chronią komórki przed starzeniem.
Wiele kobiet stosuje także napary z pokrzywy i siemienia lnianego lub płucze włosy naparem z pokrzywy, rumianku lub kozieradki. Kozieradka ma wspaniałe właściwości, ale... brzydki zapach, który może zostać na włosach. Lepiej łykać ją w tabletkach ;)

Wreszcie trzeba przyznać, że kosmetyki, których używamy, mają ogromny wpływ na stan włosów. Jeśli do codziennej pielęgnacji włosów używamy szamponu opartego na ciężkich detergentach (wszelkie "cośtam-Sulfate"!), będą się one szybciej przetłuszczać. Dobry środek jest potrzebny, ale raz na jakiś czas, by pozbyć się mocniejszych zanieczyszczeń czy sustbancji, które nie poddadzą się lżejszym środkom.