Ile z nas, dziewczyn, marzy o długich, gęstych lokach? Często nie mamy do nich cierpliwości, ale wiele byśmy dały, żeby mieć zdrowe, lśniące, gęste włosy - bez doczepiania i bez kosztownych zabiegów...
Dlatego dziś napiszę wam o wpływie diety na zdrowy wygląd włosów :) W końcu "jesteś tym, co jesz" - co dotyczy również czupryny. Zanim z desperacji sięgniecie po jakieś drogie zabiegi czy kuracji, warto spróbować samej podleczyć swoje włosy. Ale - od razu trzeba uczciwie przyznać, że na efekty trzeba trochę poczekać.
Przede wszystkim musimy wiedzieć, że nie ma co wierzyć w cuda i bajki - włosy żyją od 5 do 8 lat i osiągają maksymalną długość 60-80 cm. Rzadko zdarzają się dłuższe włosy - choć widujemy czasami długie do kolan, a takiego widoku długo się nie zapomina ;) W ciągu miesiąca różne włosy rosną różnie - 5 cm to kolejny mit, ale 1-3cm to już faktyczny przyrost. Poprawienie tego wyniku, np. z przyrostu rzędu jednego centymetra do dwóch czy dwóch i pół, to naprawdę wielki sukces!
Na siłę i witalność włosów z całą pewnością wpływa odpowiednie nawodnienie organizmu. Tak samo wszystko to, co jest zdrowe dla całego ciała, pomoże i włosom - a więc magnez, witaminy. Niestety - znakomita dla włosów (i nie tylko) jest wątróbka, której ja akurat nie cierpię. Ale jeśli jesteście w stanie ją choćby przełknąć, warto wprowadzić ją do swojego menu. Poza tym: ryby, nasiona, orzechy oraz świeże owoce i warzywa. Szczególnie dobroczynny wpływ na skórę, włosy i paznokcie mają witaminy A, D, E, które działają jak antyoksydanty, a więc chronią komórki przed starzeniem.
Wiele kobiet stosuje także napary z pokrzywy i siemienia lnianego lub płucze włosy naparem z pokrzywy, rumianku lub kozieradki. Kozieradka ma wspaniałe właściwości, ale... brzydki zapach, który może zostać na włosach. Lepiej łykać ją w tabletkach ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz